Bycie fit w biednych krajach
Spojrzenie na wysportowanych ludzi bardzo różni się w zależności od położenia geograficznego. Różne rejony świata wykształciły zupełnie odrębne opinie na temat określonych stanów fizycznych. W biedniejszych krajach, gdzie samo wyżywienie stanowi problem, osoby o nadprzeciętnej tężyźnie są rzadkością. Nic w tym dziwnego, przecież nie będąc w stanie zapewnić sobie odpowiedniej diety, bardzo ciężko jest znacznie wykształcić muskulaturę. Nie znaczy to jednak, że tym ludziom brakuje krzepy. Życie oparte na fizyczniej pracy to niemałe wyzwanie, a organizm popchnięty do ciężkich wysiłków szybko przystosowuje się do danych mu warunków. Czarni ludzie mają naturalną tendencję do atletycznej budowy, jednak większość z nich nie decyduje się na przybranie przesadnej masy, głównie z tego powodu, że ich wysoki wzrost zazwyczaj to uniemożliwia. Popularne wśród tej grupy etnicznej sporty takie jak koszykówka również nie są raczej optymalnymi dyscyplinami dla takich potężnie umięśnionych, masywnych osobników.